5 PAPIEŻ

PAPIEŻ

Umieszczony jest w Drzewie Życia pomiędzy Chochma i Chesed (Boska Matka i archetypy stworzenia), czyli między mądrością serca a miłością. Podczas gdy Papieżyca (Kapłanka) rządzi światem wewnętrznym, Papież pozostaje na zewnątrz (prezentuje się między dwiema kolumnami). Bądźmy bardzo ostrożni w przejściu od wieczności do czasu ograniczonego - jeśli Kapłanka nadaje życie światu duchowemu, Papież jest hakiem, kluczem, pomostem do przeżycia takiego świata w świecie materialnym, stąda drogą Papieża, jak zobaczymy, jest doprowadzenie do tego, by mądrość była widoczna przez miłość.
Kolory szat są zawsze alchemiczne w swojej totalności (ciało żółte, dusza niebieska, duch czerwony). Papież trzyma berło z trzema siedmioramiennymi krzyżami (3 + 7 = 10), ktòre jest symbolem boskiej suwerenności (są to dwie boskie liczby; 3 są wymiary duszy i 3 wymiary Trójjedynego Boga, 3 kolumny, a 7 to esencja doskonałości). Papież musi panować w 3 wymiarach: społecznym (ja ze światem), rodzinnym (ja z moimi bliskimi) i intymnym (ja ze mną), bez ingerowania w sprawy świata, dlatego ma rękę w rękawicy zapieczętowanej krzyżem (stygmatyzowanie) - znak czystości w działaniu. Kiedy papież angażuje się w politykę lub sprawy gospodarcze, degraduje się, traci rękawicę, wchodzi w bezpośredni kontakt ze światem i ulega korupcji.
Siedem ramion krzyża oznacza wtórne przyczyny rządzące światem.


6 słów kluczowych

* Władza duchowa
* Nauczanie
* Przewodnik
* Mądrość
* Tradycja


CIEMNA STRONA PAPIEŻA

Arkan Papieża, podobnie jak wszystkie inne arkany, ukrywa swoją ciemną stronę, swój cień, gdy nie wykonuje swoich zadań w harmonii z całym Drzewem Życia. Niewierny mądrości staje się autorytarny, despotyczny, staje się tyranem. Mania wielkości, megalomania (wierzy w swe bycie Bogiem na ziemi) - jego pragnienie władzy jest tylko ziemskie. Nie posiadając transcendentalnej wizji rzeczy, staje się totalitarny, a zatem sadystyczny, agresywny (zamknięty w skończoności materii), dotknięty nienaturalnymi kompleksami i maniami prześladowczymi, wszystko po to, by ściągnąć na siebie absolutną uwagę. Czyni z religii politykę, a z polityki środek manipulacji. Oderwany od psychologicznej kobiecości wykazuje się postawą mizoginistyczną. 
Papież jest w nas sumieniem (tj. umiejętnością odróżniania dobra od zła), a gdy tej umiejętności zabraknie, staje się w nas łatwowiernym pragnieniem podążania za sektami, zaklęciami, ezoteryzmami wszelkiego rodzaju bez ich porównywania oraz bez konkretnego rozeznania czy są prawdziwe - jednym słowem myli wiarę z przesądem.

ŚCIEŻKA PAPIEŻA
Wieczna droga (błogość nieba)
Łączy Chochma z Chesed (2-4)
Arkan Wielki: Papież

W Drzewie Życia Ścieżka Papieża umieszczona jest między Chokmah i Chesed (Boska Matka i archetypy stworzenia), czyli między mądrością serca a miłością. Jej celem jest przyswajanie sobie wiedzy (mądrość) i nauczanie (miłość) praw kosmosu. Ścieżka Papieża jest bardzo trudna, ascetyczna: wprowadza w praktykę (miłość) wiedzę teoretyczną (mądrość), doprowadza do wcielania się Ducha, czyli nie tylko słowa, ale i czyny, stąd moc Papieża, ktòra wszystko jednoczy, wszystko gromadzi, wszystko wyjaśnia.
Cesarz (ten, który dba o dobra materialne), wspinając się na tę prawą kolumnę, musi koniecznie spotkać Papieża w Serifocie Miłości. Jeśli Cesarz nie wykonuje swojej funkcji i pracy zgodnie z wolą (na szczycie) Cesarzowej, Papież zatrzymuje go, zamyka Ścieżę i odsyła wstecz (czyli pełni funkcję, ktòrej nie spełniają nasi realni przywódcy religijni względem politykòw, albo spełniają ją źle).
Papież jest więc w nas zdolnością do przycinania suchych gałęzi, do odcinania (ex komunikowania) wszystkich martwych rzeczy, które w nas nadal tkwią; jest szkołą życia i inicjatorem tajemnicy.


PAPIEŻ (Tarot Luisa Royo)

Bardzo złożonym Arkanem jest ròwnież Papież, często rozumiany i interpretowany z poziomu uwarunkowań podyktowanych społecznym charakterem figury Papieża w Watykanie. Niestety, figura ta oderwała się od tego, co symbolicznie ucieleśnia jego postać w Tarocie (dlatego nazywam go charakterem, a nie osobowością). W archetypach jungowskich Papież zawsze odgrywa rolę zwierzchnika, ale - jak powiedział Jezus - „jego królestwo nie jest z tego świata” (w rzeczywistości, gdy biegunowość Papieża jest negatywna, zaczyna wtrącać się w ziemskie królestwa: politykę i ekonomię, stąd utrata duchowości). Papież jest inspiracją, geniuszem, pionową ewolucją, wniebowstąpieniem, mądrością i doświadczeniem. Wyrażając związek między Ziemią a Niebem, wskazuje na możliwość wkroczenia na wyższy poziom ewolucyjny. Reprezentuje życie psychiczne, on jest duszą Duszy (Papieżycy). Jest Animusem Junga, katalityczną siłą Yang. Na Drzewie Życia jest Ścieżką, która pozwala na zjednoczenie materii z duchem, nieba z ziemią, tego, co zewnętrzne z tym, co wewnętrzne. Jest symbolem Słowa, ktòre staje się ciałem, idei, które stają się działaniami.




PAPIEŻ (Rich Black Tarot)

Arkan Papieża jest transformacją alchemiczną - objawia się w nas boskość. Papież podąża za prawami Natury, odzwierciedla prawa Wszechświata, dlatego reprezentująca go figura geometryczna to pentagram, liczba 5. Eter jako piąty element jest otworem, przez który dusza dostrzega wymiar Ducha. Moc Papieża polega na urzeczywistnianiu duchowości, dlatego na Drzewie Życia jego droga prowadzi od mądrości do miłości, to znaczy od teorii do praktyki. W Kabale za Papieżem ukrywa się Głupiec. Z tego powodu prawdziwy Papież doprowadza do realizacji szaleństwo Ducha: miłości. Ale kiedy Papież nie wykonuje swojego zadania? Kiedy w miejsce Głupca ukrywa się Mag? Zostać politykiem, oto negatywność Papieża ...


PAPIEŻ (The Hermetic Tarot autorstwa Godfrey'a Dowson'a)

Cień Papieża, gdy Arkan utraci swoją duchową esencję, gdy Papież nie ma w sobie ani miłości, ani duchowości (czyli: gdy nie ma przy sobie Papieżycy), nadużywa władzy i wywiera negatywny wpływu na świat materialny, a więc na politykę i ekonomię, ponieważ utracił swòj wpływ duchowy. Tak dzieje się w naszym prawdziwym wymiarze społecznym. Papiestwo uczyniło religię polityką, podczas gdy polityka uczyniła władzę religią.
Na poziomie osobistym, indywidualnym Papież jest tym, co przekazujemy innym, nasz wizerunek, nasz aspekt społeczny, a zatem pozory, więc jeśli naszej energii nie towarzyszą inne ważne Arkana, trudno jest zarządzać naszym wizerunkiem społecznym, który zawsze wydaje się wtedy powierzchowny. Nawet najlepsza i najpoprawniejsza osoba, kiedy staje się postacią publiczną, prędzej czy później zostaje poddana przez masę publicznemu praniu brudów (życie prywatne). Aby uratować naszego wewnętrznego Papieża przed tą gilotyną (powiedziałabym: dziennikarską gilotyną), będzie potrzebny nam Arkan Koła: będziemy zmuszeni, odpuszczając i mieszając się w codzienności, obracać się jak wszyscy inni, w szeroko pojętej normalności, będąc jednym z wielu, ponieważ w świecie złodziei nie można nawet udawać uczciwości.



PAPIEŻ ... ARKAN WZGLĘDNY YANG

Papież jest obecny u każdego z nas jako szòsty Arkan przy kabalistycznym obliczaniu imienia i nazwiska. Jest to wynik Arkanu Ziemi (nasze imię) dodany do swego "lustra", a wszystkie Arkana dodane do swojego "lustra" są równe 23, czyli 2 + 3 = 5 (Papież). Jeśli nasze imię jest syntezą tego, kim jesteśmy zewnętrznie, naszą twarzą, jego lustrem jest nasze sumienie i wszyscy mamy takie samo sumienie (nie wszyscy jej używają), jak prawda w gruncie rzeczy jest tylko Jedna. Powinniśmy zatem medytować nad tym Arkanem: to nasza świadomość, wznosi się w górę, do Sefirotu zwanego Da'at, pustki, nieskończoności, nieświadomości; ale jest tam też Boska, absolutna świadomość.
W pierwszym układzie kart (Arkan Yang po lewej, Arkan Księżycowy w środku i Arkan Absolutny Yin po prawej), Papież jest naszym pochodzeniem, przeszłością, lewą stroną, a zatem także naszymi rodzicami, naszą boską, czystą, infantylną formacją. W Papieżu ukryte jest nasze wewnętrzne Boskie Dziecko!


NIE WZYWAJ IMIENIA BOŻEGO NADAREMNIE ... ANI NAWET TAROTA

Dobrze znanym przykazaniem religii żydowskiej, chrześcijańskiej, a nawet muzułmańskiej jest nie obrażanie imienia Boga. W istocie Żydzi nawet nie chcą Go nazywać, nie tylko bluźnierstwami. Nie chcą też umieszczać wszędzie imienia Bożego, jak pietruszki w kuchni, gdyż nie jest On ani sponsorem naszych osiągnięć, a tym bardziej porażek innych ludzi. W przeciwnym razie stajemy się fideistami, fanatykami i karmimy się najgorszymi przesądami. Więc jeśli Bóg robi wszystko, by utrzymać mnie w dobrym zdrowiu, czy ten sam Bóg zsyła na mnie chorobę? Absurd. Czy jeśli mówię „dzięki Bogu, że mam co jeść”, nie obwiniam Go pośrednio o to, że dzięki Niemu/przez Niego inni jego wierni są głodni? Warto pomyśleć uważnie, zanim zrobimy sobie z Boga flagę. 
To samo dzieje się z Tarotem ... Tracę wiarę w ludzką inteligencję i rozsądek, gdy Tarot używany jest pod kątem zdobywania wiedzy rzędu: „czy pocałuje mnie w ten weekend?”, „czy dostanę przesyłkę z Amazon do poniedziałku?”, „co mnie czeka dzisiaj w pracy?” i innych tego typu bzdur. W ten sposòb poniżany jest ten instrument wiedzy i redukowany do poziomu niektórych krucyfiksòw, obrazkòw oraz medalikòw zapadających się w dekoltach grzesznych dewotek. W ten sposòb Tarot zostaje przesądnym fetyszem naiwnej ciekawości, fałszywych przepowiedni i pseudo mistycyzmu.

(Tarot Kniga, the Pope, Tarot of Darkness)


WEŹ WŁASNE ŻYCIE W SWOJE RĘCE

Jedno z tych egzystencjalistycznych pytań, które zawsze nawiedzało serce i umysł każdej rozsądnej istoty ludzkiej, brzmi: skąd pochodzę? ... dokąd idę? ... dokąd pójdę po śmierci? Są to pytania, ktòre pojawiają się w głowach i przebijają serce nawet ludzi najbardziej niewierzących, najbardziej brutalnych i najmniej oświeconych. Na tych trzech pytaniach powstawały imperia, religie, systemy społeczne i polityczne i nawet dzisiaj, tu, w tej chwili, szukamy na nie odpowiedzi.
Arkan Papieża trzyma odpowiedź symbolicznie w swojej dłoni. Jego berło jest mocą pośredniczenia między niebem a ziemią, między życiem a śmiercią, między tym światem a następnym. Ale podejdźmy jeszcze bliżej do nas samych: Papież jest tym psychologicznym wymiarem, który pozwala nam wchodzić i wychodzić poza siebie, stąd jego berło przypomina MENORAH, świecznik o siedmiu ramionach.


MENORAH, 7-RAMIENNY ŚWIECZNIK, PAPIESKA FERULA

Na 7-ramiennym żydowskim świeczniku (Menora) świeci 7 świateł.
Te siedem świateł odpowiada siedmiu kanałom ludzkiej twarzy: dwojgu oczom, dwóm uszom, dwóm nozdrzom i ustom. Kiedy dana osoba oczyszcza swoje siedem kanałów, dociera do Ruach haQodesh, „świadomości transcendentalnej”. Ta transcendentalna świadomość jest również nazywana „Obłokami Chwały”. Ale jednocześnie ten potrójny krzyż ma 3 punkty po prawej stronie, 3 po lewej i 5-ty pośrodku: tak samo jak Sefirot, na którym oparte jest całe Drzewo Życia i Ferula Arkanu Papieża.
Wielką pokusą świata materialnego jest niezrealizowanie celów duchowych, reprezentowane przez ręce naśladowcòw Papieża, tych, którzy muszą wcielać w życie prawdę (symbol rąk: działania są wewnętrznymi prośbami, które chwytają za stopy, płaszcz; są skupieniem uwagi i chęcią rozpoczęcia poszukiwań).
Papież reprezentuje nauczyciela, przewodnika, którego wszyscy potrzebujemy, jak prawdziwego ojca; jest to wyidealizowana postać ojca, ktòra jest w każdym z nas.


TIARA 

Symbolika tiary papieskiej jest bardzo wyraźna. Jest to trójpoziomowa, potrójna korona, ponieważ każdy poziom lub płaszczyzna odpowiada wymiarowi: światowi materialnemu, światowi duchowemu i światu dusz. Duch jest jasnowidzeniem i świadomością, która działa jako pośrednik między światem materii a światem duszy, między zewnętrzem a wnętrzem, "jako w niebie, tak i na ziemi".
Karta ta jest pełna podwójnej symboliki: mężczyzny i kobiety, dnia i nocy, słońca i księżyca, ponieważ Hierofant (lub Papież) to nasza zdolność do pośredniczenia między Yin i Yang, do życia jako istoty duchowe w wymiarze materialnym.
Dwie świece: jedna świeci w nocy i to jest logiczne; ale druga świeci w ciągu dnia... Na pierwszy rzut oka widzimy ludzką nielogikę, dlatego musimy przypomnieć sobie Diogenesa z Synopy: ktòregoś razu wyszedł z latarnią w ciągu dnia na plac i zapytany, co robi, odpowiedział: „Szukam człowieka !" Diogenes postanowił więc zachowywać się jak publiczny „krytyk”, co jest zadaniem Papieża. Jego misją było zademonstrowanie Grekom, że cywilizacja jest regresywna i pokazanie na przykładzie, że mądrość i szczęście należą do człowieka niezależnego od społeczeństwa.
Opowiada się też o człowieku, który ze świecą zapaloną w południe na placu szukał kluczy. Ludzie śmiali się z niego i pytali: „Ale powiedz nam mniej więcej, gdzie je zgubiłeś?” Na co on odpowiadał: „Zgubiłem je w piwnicy mojego domu”. "Więc jesteś głupi? Dlaczego szukasz ich tutaj?" A on odpowiedział: "Bo tu jest więcej światła". Wszyscy się śmiali, a on zadał wtedy pytanie: „Dlaczego wszyscy chodzicie do kościoła, aby szukać tam Boga?” 
... Ponieważ wierzymy, że jest tam więcej światła. A powinniśmy  szukać Go w podziemiach naszej duszy, nawet jeśli jest pełna ciemności; to tam jest światło.

(The Pope - Alchemical Renewed Tarot by Roberta M.)




MOST (PONTE) MIĘDZY NIEBEM A ZIEMIĄ (PONTYFIK)

Arkan Papieża nazywany jest również Hierofantem (starożytna greka: ἱεροφάντης, ten, który wyjaśnia święte rzeczy). W greckiej kulturze religijnej jest przewodnikiem tajemniczego kultu Eleusis i najważniejszym kapłanem Attyki. Arkan Papieża jest mostem łączącym rzeczy materialne z duchowymi; jest to mądrość, która musi mieszać się z oficjalną władzą. Jest to przejście, dlatego jego energia jest subtelna, jest Czakrą przejściową: odrywa się od podłoża (3.) i staje się wielkoduszna (4.), a więc wyrozumiała dla każdej ludzkiej słabości i świadoma swoich pasji i ograniczeń - wtedy staje się duchowym ojcem (3 + 4 = 7). A pozostaje pokorna i ukryta w liczbie 5, która, jak wiemy, jest liczbą mocy, ale nie mocy despotycznej: jest ochroną (Pięciokąt - Pentagono), pięcioramienną gwiazdą, która blokuje negatywność maksymalnym doświadczeniem (4 Elementy + Duch). Alchemicznym Etapem reprezentowanym przez to przejście jest stan Fiksacji, ponieważ Papież szuka stanu bezpieczeństwa, a zatem stabilności poprzez dogmaty, ugruntowane przekonania, teorie absolutne. Byk to znak ziemi; jest troską o rzeczy materialne, ponad Jowiszem, który jest wielkim przyciąganiem (lub pokusą), zawsze przyczajony, w zasadzce, stąd jego związek z egipskim Bogiem Apisem.

 


BÓG API I HIEROFANT

Api to egipskie bóstwo należące do starożytnej religii egipskiej, czczone w Memphis pod postacią byka. Mitologicznie, w Tarocie, łączy się z Hierofantem. Hierofant przeszedł przez średniowiecze z imieniem Papieża (widać tu oczywiście wpływ kultury chrześcijańskiej, jak dedukujemy też z imienia Papieżycy nadanego w miejsce Kapłanki). Api był wyrocznią Ptah, trochę jak Papież, rzecznikiem Boga na ziemi. Ptah był bogiem-stwórcą, demiurgiem miasta Memphis, patronem rzemieślników i architektów oraz bogiem wiedzy i poznania.

(zdj. Lidia Jimenez)




(Mythic Tarot -  Juliet Sharman-Burke & Liz Greene)

HIEROFANT I MIT CHIRONA

W Tarocie mitologicznym Papież łączy się z mitem Chirona, postaci z mitologii greckiej, centaura, syna Kronosa i oceanicznej Filiry. Przedstawiany jest jako centaur, ale z głową i tułowiem mężczyzny o końskich charakterystykach. Ma bardzo długie włosy. Błogosławiąc jedną ręką, w drugiej trzyma zwój, co sugeruje, że jest Mędrcem lub Nauczycielem. Otoczony jest dwiema kolumnami, które znaczą wejście do świątyni lub jaskini. Ze względu na swoją wielką mądrość i duchowość został mianowany Królem Centaurów. Kiedy Herakles wszedł w konflikt z Centaurami i zabił część z nich, ocaleni schronili się w jaskini, w której mieszkał Chiron, a który był przyjacielem bohatera. Podczas bitwy strzała wystrzelona przez Heraklesa trafiła Chirona w kolano. Ta rana, wywołana zatrutą strzałą, nie mogła się zagoić, ale nie mogła też doprowadzić do śmierci Chirona, urodzonego nieśmiertelnym. Powodowała niewypowiedziane cierpienie, które doprowadziło go do rozpaczy. W Tarocie Herakles to siła, która doprowadza Papieża do szaleństwa, gdy jest używany jako strzała, jako broń (społeczna lub polityczna). Chiron odczuwa pragnienie śmierci i udało mu się ją zdobyć, gdy wymienił swoją nieśmiertelność z Prometeuszem, ktòry stał się śmiertelny z powodu swych niesnasek z Zeusem. W Tarocie Prometeusz jest Wisielcem, a więc postacią Papieża, który wyrzeka się swojej wielkości.
Podwójna natura Chirona jest symbolem dzieła Hierofanta czy Papieża: pośredniczenie w równowadze między tym, co ziemskie a tym, co niebiańskie, między rzeczami duchowymi i materialnymi, to pół człowiek, pół koń, ponieważ jest synem boga Kronosa i śmiertelnej Filiry. Jednakże Chiron nie reprezentuje żadnego przywódcy religijnego, a tym bardziej żadnej religii - jest to nasza wewnętrzna zdolność do pośredniczenia w naszym aktywnym życiu na świecie i naszym introspekcyjnym życiu w duszy. Ta analiza duszy jest raną Chirona (ten, kto rozumie, cierpi) i uczyniła z niego zranionego uzdrowiciela, który poprzez własny ból może zrozumieć i docenić ból innych. Ta część znajdującego się w nas zranionego uzdrowiciela uczy nas współczucia dla siebie i innych, ale przede wszystkim wewnętrznego zrozumienia.
Głupiec, stając się Hierofantem, już wie jak kontrolować swoją podwójną egzystencjalną tendencję (nawet schizofreniczną) do kochania ziemi z jednoczesnym pragnieniem nieba. Głupiec wychodzi z podziemnych jaskiń i miesza się z tłumem miast, dojrzewa (Papież lub zarządca jest sam sobie panem) i podejmuje życiowe wyzwania.


MEDYTACJA NAD NUMEREM 5

Jak wszystkie liczby, liczba 5 ma swoje tajemnice, osobliwości, wady i zalety, ciemne i jasne strony. Po liczbie 4 (współrzędne, elementy, regulacja) 5 to wejście w kolejny wymiar, symbolizujący komunikację, ruch i wszechstronność. 
Liczba 5 rozpoczyna nową wibrację, wibrację piątego Elementu, który obejmuje wszystko; to Eter, Duch, stąd starożytni łączyli ją z magią ziemi (symbol pentagramu). Ci, na których wpływa liczba 5, są prowadzeni do poszukiwania tajemnic, transcendencji, zaświatów. W Tarocie odpowiada Hierofantowi (Papieżowi), szamanowi. Hebrajska litera odpowiadająca liczbie 5 to Heh, Okno. Jest to zatem otwarcie, wizja innego, powiew świeżego powietrza w kierunku innego wymiaru. 5 jest symbolem Uniwersalnego Człowieka (człowiek witruwiański) i faktycznie, jeśli człowiek przewyższyłby siebie (podwójny, a więc 5 + 5), to osiągnąłby boskość (10, palce obu rąk). To samo można powiedzieć o zmysłach (jest ich 5, jak stygmatòw Chrystusa), które, jeśli są dobrze rozwinięte, docierają również do pozostałych 5 zmysłów wewnętrznych - stajemy się wtedy osobą w pełni posiadającą siebie i przez siebie posiadaną. Dla Pitagorejczyków był to numer związku zrodzony z rodzaju męskiego (3) i żeńskiego (2) zwany małżeństwem lub brakiem rywalizacji (3 + 2 = 5). 5 to także rzeki piekła: Styks (nienawiść), Cocytus (łzy), Acheron (ból), Phlegeron (ogień), Lethe (zapomnienie). Liczba 5 jest podwójnością składającą się z 4 (Elementy Materii) + 1 (Duch), ale kabalistycznie w Tarocie jest również wynikiem Umiarkowania (14 = 1 + 4 = 5), z tego powodu prawdziwy mędrzec, Hierofant lub Papież jest tym, który wie jak zachować równowagę we wszystkim. Liczba 5 jest symbolem „kwintesencji”, która działa na materię, przekształcając ją. W ludzkiej skali przedstawia cztery kończyny ciała oraz głowę, która nimi steruje, lub cztery palce dłoni oraz kciuk, który sprawia, że ​​działają. Postać, która wyraża to geometrycznie, to znaczy pentagram, czyli pięcioramienna gwiazda, reprezentuje połączenie Mikrokosmosu z Makrokosmosem, człowieka z boskością.

(WTNV Holloway Tarot)


(The Hierophant) - Samurai Tarot


5 - LICZBA OTCHŁANI

Opròcz wszystkich symboli dotyczących liczby 5, o których mówiliśmy wcześniej, istnieją jeszcze pewne spostrzeżenia, na które warto zwròcić uwagę. 5 zawiera w sobie stworzenie, 5 to klasyczne elementy, które je reprezentują (ogień, woda, ziemia, powietrze i Duch). Starożytni Egipcjanie dobrze o tym wiedzieli i z tego powodu piramida (która ma 5 punktów: 4 na ziemi, które są elementami materialnymi i piąty w powietrzu, którym jest Duch) zamyka w sobie sakralny sens inicjacji. Analogicznie Bóg w Księdze Rodzaju uczynił wszystko do dnia piątego, brakowało człowieka, tranzytu, przejścia (numer 6).
Hierofant ma jako symbol numer 5, ponieważ jest progiem między ziemskim a niebiańskim, jest otchłanią. Hierofant musi być istotą duchową, ponieważ wchodząc w kontakt z tym co materialne, nie może wypełnić przestrzeni, nie może mieć wszystkiego; figura wielu zjednoczonych pięciokątów, które się mnożą, nie może pokryć całej przestrzeni, a jeśli pięciokąt jest scentralizowany, tworzy nieskończoną koncentryczną projekcję, wywracając się do wewnątrz i na zewnątrz i wypełnia przestrzeń (oczywiście to przewrócenie jest śmiercią, przejściem wewnętrznego odwrócenia, a ​​jeśli nie potrafimy go przeprowadzić, pozostajemy w stanie traumy i to dlatego odwrócony pentagram jest znakiem diabła); piąty element nie znajduje się na powierzchni, ale w centrum, nie w rozprzestrzenianiu się, ale w kurczeniu się, nie na zewnątrz, ale we wnętrzu.
Nie szukajmy na zewnątrz tego, czego nie znajdujemy w środku, bo wszystko jest w bezmiarze, który nas zamieszkuje. Hierofant trzyma w ręku, w otchłani, pentagram, swoje stworzenie, a na szyi sześcioramienną gwiazdę, człowieka, który jest obrazem stwórcy. Co sprawia, że ​​ludzie są boscy? Miłość, którą w symbolice planetarnej reprezentuje Wenus. Fakt ciekawy: przez osiem lat Wenus kreśli pentagram wokół Ziemi, ale przybywa najbliżej Ziemi z 2-dniowym opóźnieniem (dlatego pentagram nie jest doskonały) - trochę jak miłość, kiedy osiąga szczyt ludzkiej bliskości: zawsze pozostawia promyk niezadowolenia i ta przestrzeń to Ego. Goethe powiedział (Faust), że ten mały otwòr był wejściem Mefistofelesa. Oto otchłań: 8 (lata Wenus, kobiecość) + 5 (Papież, męskość) = 13 (Tarot Śmierci).

HEH - CICHY GŁOS BOGA

Litera, która w wielu językach nazywana jest „bezgłośną” lub „bezdźwięczną”, przypomina głos Boga. Jest to litera hebrajska często używana do reprezentowania imienia Boga, ponieważ jest to sposób nazywania Boga bez wymawiania Jego imienia. Litera ta jest  połączona w Tarocie z Papieżem (zastępcą Boga na ziemi) i odpowiada liczbie 5. Jej znaczenie to „okno”, ponieważ Papież jest tym naszym wewnętrznym wymiarem, tym oknem, które otwiera się na inny wymiar. Papież w nas jest Mistrzem duszy i mentalnej Obecności, jest kontaktem z samym sobą. Poza znaczeniem „okno”, litera HEH służy do wskazania powietrza, które wchodzi przez okno i przypominamy, że w języku hebrajskim tym powietrzem jest boski oddech (Hed, co po hebrajsku oznacza echo, wibrację, rezonans); jest to powietrze, które przechodzi przez szczeliny i wyzwala dźwięk.
HEH to litera służąca do wyrażenia 3 emocji:
- aj! = ból (Henì)
- hej! = niespodzianka (Hey)
- o! = zaskoczenie, zdziwienie (Hinè)
Jest to dźwięk pierwotnej twórczej wibracji, podobny trochę do tchnienia Boga Stwórcy, który wlewa swe tchnienie w rzeczy doprowadzając je do Istnienia.


PAPIEŻ... SPOJRZENIE SUMIENIA

Czytając 7 osobistych Arkanów na Gwieździe Merkaba, widzieliśmy, jak Papież pojawił się dla nas wszystkich w Arkanie 6- tym w kabalistycznej kalkulacji naszego imienia i nazwiska. W najwyższym punkcie Gwiazdy. Jest to wynikiem dodania ziemi (naszego imienia, naszego ego) do jej lustra (naszego sumienia) i jeśli przyjrzymy się uważnie, wszystkie Arkana dodane do jej lustra wynoszą 23, więc 2 + 3 = 5  
Nasze imię jest jak synteza tego, czym jesteśmy zewnętrznie, a zwierciadłem tego jest nasze sumienie i wszyscy mamy to samo sumienie, bo w zasadzie jest tylko jedna prawda. Dlatego musimy medytować nad tym Arkanem: jest to nasza świadomość, jest ponad, w punkcie Sefirotu zwanego Da'at; jest pustką, nieskończonością, nieświadomością, a w jej wnętrzu jest Boskość, absolutna świadomość. 
Czym więc jest świadomość? Jest odwróconym zwierciadłem rzeczywistości, której nie widzimy. Arkana są odwrócone po 12, po Wisielcu, ktòry patrzy na wszystko do góry nogami raz zawieszony w powietrzu. Oznacza to, że gdy docieramy do świadomości, widzimy świat do góry nogami, wszystko jest inne. Dzieje się dokładnie tak jak z naszymi oczami: widzą obrazy jak w lustrzanym odbiciu, wszystkie obrazy, które wpadają do naszych oczu, są w nas odwzorowywane do góry nogami. Jeśli potrafimy zobaczyć w sobie rzeczywistość taką, jaka jest, wtedy nabywamy w sumieniu właściwy sposób widzenia rzeczy takimi, jakimi są, prawidłowo i to znaczy mieć sumienie lub wizję, perspektywę lub intuicję: widzimy prawdę prosto, poprawną, odpowiadającą wewnątrz temu, co jest na zewnątrz, nie do góry nogami, ale słusznie. Dlatego gdy ktoś zachowuje się dobrze, mówimy, że ma rację (prostą, nie krzywą, niewypaczoną).


ROGI

Gest rogów jest bardzo znany; dziś, szczególnie w świecie muzyki metalowej, jest pozdrowieniem. Wyjaśniliśmy już różne pochodzenia: rogi jako manifestacja siły myśli, a więc mądrości, rogi mitu Chirona, egipskiego boga pszczół, ale pozostaje nam również zacytować mit o Minotaurze. Mitologia opowiada, że ​​Minotaur, był poczęty w wyniku zdrady królowej Pazyfai z Bykiem z Krety, dlatego ludzie przypominali swemu królowi Minosowi zdradę, pokazując mu typowy gest ręką. Nie adresowany konkretnie do konkretnej osoby, gest rogów wykonywany jest przesądnie, w pragnieniu uniknięcia nieszczęścia lub kłopotów, gdy o nich mowa - ma to samo znaczenie, co dotykanie umownych przedmiotów lub dotykanie jąder czy lewej piersi.

(Druid Craft Tarot)


Tarot Casanova przedstawia na swoich obrazach nie tylko jego życie, ale także środowisko, w którym żył, a więc Wenecję. Aby zrozumieć Arkan Papieża, musimy odwołać się do historii...
Patronem Wenecji jest św. Marek, ewangelista, wysłany do Akwilei przez apostoła Piotra. W tym czasie biskup Akwilei przyjął wschodni tytuł patriarchy w 568 r. przy okazji najazdów Longobardów. Wenecja była portem handlowym i dlatego miała wiele wpływów orientalnych i germańskich, dlatego była podejrzana w Rzymie ze względu na ducha tolerancji. Pozostawała z dala od konfliktów i prześladowań religijnych, zgodnie z logiką nie dokonywania czynów, które mogłyby zaszkodzić handlowi. Podczas gdy w Rzymie następca Piotra był biskupem (a więc papieżem), w Wenecji był wschodnim patriarchą. W ten sposób Wenecja pozycjonowała się jako rywal Rzymu. Wenecja, miasto katolickie, ale zazdrosne o swoją autonomię wobec Rzymu, nigdy nie przestała chcieć samodzielnie regulować swoich spraw: wręcz nie wahała się przeciwstawiać się władzy papieża.
Papież w Tarocie Casanova jest gościem, a nie mistrzem. Jeśli chodzi o seksualność, nigdy nie można myśleć, że ją kontrolujemy, to ona nas gości i daje nam możliwość kontrolowania samego siebie. Duchowość w seksie musi pełnić rolę nie mistrza, ale gościa, doradcy, a nie władcy, ponieważ namiętności traktuje się dyplomatycznie, a nigdy dekretami i zakazami. Jedynie w ten sposób duch staje się sprzymierzeńcem ciała i jego pasji.

(Tarot Casanova)

1 komentarz:

  1. Bardzo potrzebne informacje. Dziękuję MarianaŁawMajka

    OdpowiedzUsuń